Już bliżej niż dalej :-))
I powolutku zbliżamy się do końca ( jeśli wogóle koniec kiedyś nastąpi, poniewaz w takim dużym domku zawsze jest co robić :-). Datę przeprowadzki już znamy ...3 grudzień.... :-))) Czekamy do grudnia bo jest jakiś zabobon, że w listopadzie się nie przeprowadza, nie wiem, ale niech tam będzie, tyle czekałam więc parę dni nie zrobi mi różnicy. A wię okna wszystkie w końcu pomyte-uff-ale się namęczyłam ;-) Łazienka dolna umyta, górnej tylko połowa, bo już sił nie miałam :-( ale w tym tygodniu ją skończę. Światełka w sufitach podwieszanych wkręcone, no i co najważniejsze W KOŃCU robią nam kuchnię !!!! Mam nadzieję ż e do końca tego tygodnia skończą, ale czarno to widzę :-((( Popstrykałam trochę fotek...
Gracjanek w całej okazałości :-))
Światełka już świecą
Niedokończony jeszcze pokoik mojej córci
Szafa w pokoju rodziców
No i w końcu kuchnia